Kim są strażniczki podwodnego dziedzictwa Korei?
- Nicole Wegner
- 6 dni temu
- 14 minut(y) czytania
Wyspa Jeju, malownicze miejsce w Korei Południowej, jest domem dla jednej z najbardziej fascynujących tradycji morskich na świecie – 해녀, czyli koreańskich poławiaczek owoców morza. Te niezwykłe kobiety od stuleci zanurzają się w zimnych wodach Oceanu Spokojnego, aby zbierać skarby morza – ostrygi, małże, jeżowce, a także algi i inne morsko-żywne zasoby. Choć jako zawód 해녀 stał się coraz rzadszy, historia tych kobiet i ich tradycji nadal fascynuje nie tylko Koreańczyków, ale także ludzi na całym świecie. Kim tak właściwie są strażniczki podwodnego dziedzictwa Korei?

Skąd tak właściwie wzięła się nazwa 해녀? Oczywiście, że z chińskich znaków hanja! Pierwszy znak 海 해 oznacza morze/ocean, zaś drugi 女 녀 to kobieta. Choć w innych państwach Azjatyckich znajdziemy te same znaki, mogą one różnić się wymową.
Tradycja 해녀 sięga przynajmniej XVII wieku, choć pierwsze wspominki można znaleźć już w 삼국사기, najstarszej zachowanej kronice historycznej Korei, napisanej w 1145 roku przez historyka i urzędnika na zlecenie króla. Początkowo nurkowanie w poszukiwaniu darów morza było domeną mężczyzn, ale z biegiem czasu, na skutek zmieniających się potrzeb społecznych i kulturowych, ta rola została przejęta przez kobiety. Co ciekawe, okazało się, że kobiety mają lepsze predyspozycje do długotrwałych zanurzeń, co związane jest z ich fizjologią. Były one w stanie przetrwać długie zanurzenia w zimnej wodzie i wykonywać precyzyjne manewry, co pozwalało im na zbieranie skarbów oceanu w sposób bardziej efektywny.
W okresie dynastii Joseon (1392-1897) 해녀 zaczęły odgrywać kluczową rolę w codziennym życiu społeczeństwa Jeju. Były odpowiedzialne za dostarczanie ryb, małży, jeżowców, ostryg i innych owoców morza, które stanowiły nie tylko podstawowy pokarm, ale również cenne towary eksportowe. W czasach kolonialnych (1910–1945), pod rządami japońskimi, ich praca stała się jeszcze bardziej znacząca, ponieważ morskie zasoby Jeju były eksportowane do Japonii. Jednak z początkiem XX wieku, po II wojnie światowej i procesie industrializacji, zawód ten zaczął zanikać. Rozwój technologii połowowych i wzrost hodowli ryb sprawiły, że tradycyjne połowy stały się coraz mniej opłacalne. Współczesne 해녀 to głównie kobiety powyżej 60. roku życia, które nadal kontynuują tę tradycję, ale ich liczba z roku na rok maleje. Zatem dziś to nie tylko symbol, ale i świadectwo zmagania się z szybko zmieniającym się światem. Kobiety wciąż praktykujące tę niezwykłą kulturę to prawdziwe ambasadorki rdzennej kultury oraz ochrony środowiska. Ich działalność nie ogranicza się tylko do zbierania skarbów morza, ale obejmuje również działania na rzecz ochrony ekosystemu morskiego, albowiem 해녀 są również zaangażowane w lokalne inicjatywy ochrony środowiska, takie jak ochronę raf koralowych czy zrównoważony rozwój lokalnych rybołówstw. Współczesne 해녀 biorą także udział w wielu działaniach edukacyjnych, przekazując swoją wiedzę młodszej generacji. Organizują warsztaty i szkolenia, aby przekazać swoje umiejętności oraz wartości, które towarzyszą nurkowaniu i zbieraniu owoców morza dla przyszłych pokoleń. Dzięki nim tradycja nurkowania na wyspie Jeju wciąż ma realną szansę przetrwać, nawet w obliczu nowoczesnych wyzwań.
Podobne tradycje morskie istnieją również w innych krajach Azji, w tym w Japonii i Chinach, gdzie kobiety angażują się w zbieranie darów morza, choć w innych formach i tradycjach. W Japonii, podobnym zawodem są 海女, zwane ama, które od wieków nurkują bez użycia sprzętu, zbierając perły, jeżowce i inne morskie zasoby, głównie w regionach takich jak Ise Bay. Choć ich technika nurkowania jest podobna do 해녀, to japońskie kobiety morza koncentrują się głównie na perłach, a ich praca stała się bardziej turystyczną atrakcją w ostatnich latach. W Chinach, zwłaszcza w prowincjach nadmorskich, także można spotkać tradycje połowu ryb i zbierania muszli przez kobiety, choć te praktyki nie mają tak głębokich korzeni kulturowych jak w Korei czy Japonii. W Europie czy Ameryce tradycje nurkowania w celach połowowych nie są zbyt powszechne. W niektórych regionach Włoch, Grecji i Portugalii istnieją lokalne tradycje nurkowania na muszle, jednak są to raczej działalności rybackie i mają charakter zawodowy, a nie tak głęboko zakorzeniony w kulturze, jak w Korei.
Poławiaczki owoców morza na Jeju, mimo że ich praca jest ciężka i ryzykowna, nadal cieszą się dużym szacunkiem, a ich działalność nie jest w pełni komercjalizowana. Choć zarobki zależą od wielu czynników, takich jak wielkość połowu i rodzaj zbieranych zasobów, 해녀 zwykle nie zarabiają dużo. Ich praca jest głównie wynagradzana w postaci bezpośredniej sprzedaży owoców morza lub w ramach pracy dla lokalnych rynków. W ostatnich latach niektóre z nich, zwłaszcza młodsze kobiety, angażują się również w turystykę, organizując wycieczki nurkowe i warsztaty, co daje im dodatkowy dochód. Stąd również 해녀 cieszą się ogromnym szacunkiem w społeczeństwie Korei, szczególnie na wyspie Jeju, ale nie tylko. Są uznawane za symbole siły, niezależności i poświęcenia. Ich praca traktowana jest nie tylko jako zawód, ale jako misja, która przekazuje młodszej generacji wartości związane z szacunkiem do natury i ciężką pracą. Współczesne społeczeństwo koreańskie, mimo postępu technologii, wciąż docenia trud jaki wkładają w swoje życie zawodowe.
Z drugiej strony, zawód 해녀, choć niezwykle szanowany w koreańskiej kulturze, wiąże się z wieloma trudnościami, zarówno fizycznymi, jak i społecznymi. Kobiety, które decydują się na tę pracę, muszą stawić czoła wyjątkowo trudnym warunkom pracy, które są jednym z głównych powodów, dla których zawód ten staje się coraz mniej popularny, szczególnie wśród młodszych pokoleń. Praca 해녀 wiąże się z długotrwałym nurkowaniem w zimnej wodzie, gdzie temperatura wody często spada poniżej 10°C. Choć kobiety te nie używają specjalistycznego sprzętu nurkowego, jedynie maski i płetwy, muszą spędzać pod wodą od kilku do kilkunastu minut, zanurzone na głębokości od 5 do 10 metrów. Długotrwałe wystawianie organizmu na zimno powoduje ogromne obciążenie układu krążenia i stawów. Zmiany temperatury mogą prowadzić do licznych problemów zdrowotnych, takich jak przewlekłe bóle stawów, szczególnie w kolanach i biodrach, a także choroby związane z układem oddechowym.
Zdecydowana większość to starsze kobiety, które przez całe życie pracowały w ekstremalnych warunkach, zanurzając się wielokrotnie w zimnej wodzie. W efekcie u wielu z nich występują problemy zdrowotne związane z ich zawodem. W wyniku częstych zanurzeń, które wymagają długotrwałego wstrzymywania oddechu, kobiety często borykają się z chorobami płuc, takimi jak przewlekła obturacyjna choroba płuc. Ponadto, fizyczny wysiłek związany z wynurzaniem ciężkich muszli czy innych skarbów morza, które stawiają również naturalny opór przez wodę, może prowadzić do uszkodzeń stawów, a także ogólnego zmęczenia organizmu. Długotrwałe obciążenie ciała skutkuje także bólami pleców, szczególnie u starszych poławiaczek. Choć nurkowanie odbywa się w stosunkowo płytkich wodach, istnieje ryzyko niebezpiecznych podwodnych prądów, które mogą prowadzić do utraty kontroli. Kobiety pracujące w tym zawodzie muszą być czujne, aby unikać takich zagrożeń, ale czasami w wyniku siły wody mogą zostać porwane przez prąd, co stanowi poważne niebezpieczeństwo. W wodzie wstępują również inne zagrożenia, takie jak spotkania z niebezpiecznymi morskimi zwierzętami, np. meduzami czy jadowitymi rybami, które mogą prowadzić do wypadków w pracy.
Mimo że praca 해녀 jest niezbędna dla lokalnej gospodarki Jeju, zarobki związane z tym zawodem są często niewielkie, zwłaszcza w przypadku, gdy liczba kobiet w tym zawodzie maleje, a podaż skarbów morskich jest ograniczona. W wyniku tego, niektóre kobiety mają trudności z utrzymaniem się z tego zawodu. Tradycyjny zawód 해녀 nie odpowiada wymaganiom współczesnego rynku pracy, w którym dominują technologie, biurowe stanowiska pracy i inny rodzaj wyspecjalizowanych umiejętności. W związku z tym kobiety, które przez całe życie poświęcały się pracy na morzu, mają trudności z przystosowaniem się do współczesnych form zatrudnienia, w których często wymaga się wykształcenia czy doświadczenia w pracy w innych branżach. W miarę jak zmienia się struktura zatrudnienia, 해녀 stają przed wyzwaniem utrzymania swojej roli w społeczności, zarówno pod względem finansowym, jak i społecznym. W obliczu malejącej liczby 해녀, zawód ten staje się coraz mniej znany poza regionem Jeju, a przez to w szerszej perspektywie także mniej ceniony. Trudno również o młodsze zastępczynie, które godnie zastąpią starsze poławiaczki kiedy te zdecydują się odejść już na w pełni zasłużoną emeryturę. Choć w tradycyjnych kręgach 해녀 są symbolem siły i wytrwałości, w miastach czy poza Koreą wiele osób nie zdaje sobie sprawy z trudności, które towarzyszą tej pracy. Mimo to, ich tradycja zyskuje uznanie na poziomie globalnym, zwłaszcza po wpisaniu na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego UNESCO w 2016 roku.
Gdzie jako turyści możemy spotkać 해녀?
Te cudowne, wytrwałe kobiety można spotkać głównie na wspomnianej już wyspie Jeju, gdzie ich tradycja ma swoje korzenie. Wiele 해녀 działa w wioskach rybackich, zwłaszcza w takich miejscach jak Hado czy Seongsan, gdzie wciąż zbierają owoce morza na potrzeby lokalnych rynków. Warto pamiętać, że wybierając się do takich wiosek należy uszanować nie tylko ich przestrzeń, ale także fakt, że osoby te muszą skupić się na swojej pracy.
Zawód 해녀 nie jest łatwy i wymaga ogromnego poświęcenia oraz specjalnych umiejętności. Jedną z kluczowych technik, która pozwala kobietom nurkować przez dłuższy czas w zimnej wodzie, jest 숨비소리, czyli technika wstrzymywania oddechu. Kobiety, które zajmują się nurkowaniem, muszą opanować sztukę wstrzymywania oddechu na czas nawet 2-3 minut, by dotrzeć na głębokości sięgające 10 metrów i zebrać owoce morza. W trakcie zanurzenia ważne jest, by nie tylko wydobyć z oceanu dary, ale także zachować równowagę i bezpieczeństwo w zimnej wodzie. Technika 숨비소리 jest nauką przez całe życie, a młodsze pokolenia dziewczyn uczą się jej od dzieciństwa. Zawód 해녀 zaczyna się praktycznie w wieku 12–14 lat, kiedy to młode dziewczyny, jeszcze pod okiem mistrzyń, zaczynają swoje pierwsze nurkowania. Proces nauki jest długotrwały i wymaga od kobiet ogromnej wytrwałości. Każde nurkowanie wymaga nie tylko precyzji, ale także doskonałej kondycji fizycznej i psychicznej. Tradycja ta nie jest jedynie sposobem na życie – to cała filozofia, oparta na współpracy z naturą i szacunku do wód. W tym wszystkim ważnym aspektem pracy 해녀 jest również ich podejście do ochrony ekosystemu, co często wiąże się z tym, że muszą one zdobyć wiedzę zanim udadzą się na łowy. Kobiety te zbierają tylko te zasoby, które są dojrzałe i nie szkodzą reszcie populacji w morzu. Wszystkie zbiory wykonywane są zgodnie z zasadą zrównoważonego rozwoju, co oznacza, że kobiety nie tylko zbierają, ale i dbają o przyszłość zasobów morskich. O to jakie gatunki roślin i zwierząt są aktualnie zbierane, należy zbierać na bieżąco informacje. Ponadto znajomość tego, co się zbiera pomaga również w połowach, w tym w skróceniu czasu połowu i tym samym zmniejszeniu wkładanego wysiłku fizycznego.
Czy wiedzieliście, że kobiety morza muszą mieć licencję? Aby jak najbardziej chronić ekosystem przed nielegalnymi połowami, tylko osoby ze specjalną licencją mogą się tym zajmować. Co ciekawe, w nazwie zawodu, która również pojawia się na karcie licencyjnej nie ma rozróżnienia na poławiaczy i poławiaczki, co sprawia, że 해녀 są jednym z nielicznych zawodów, w których nawet mężczyźni mają żeńską nazwę.
Czy połowy to jedyna rzecz, którą zajmują się kobiety morza? Okazuje się, że nie! 해녀 to także rzemieślniczki, które przetwarzają zbiory morskie w różne produkty. Choć głównym zajęciem jest zbieranie skarbów oceanu, to ich działalność nie kończy się na zbieraniu ryb czy alg. Produkty tworzone przez kobiety morza mają ogromne znaczenie zarówno w gospodarce, jak i w kulturze regionu Jeju. Muszle zwane 조개껍데기, zebrane przez kobiety morza mają także znaczenie w rzemiośle i sztuce. Po oczyszczeniu, muszle są wykorzystywane do tworzenia biżuterii, ozdób oraz dekoracji, które są popularnymi pamiątkami. Muszle z Jeju są także wykorzystywane w tworzeniu tradycyjnych koreańskich instrumentów muzycznych czy elementów rytualnych w ceremoniach buddyjskich. W przeszłości również perły były cennym produktem, choć dziś 해녀 z Jeju rzadko koncentrują się na ich połowie. Obecnie ręczne twory stanowią również cenne pamiątki dla turystów. Z muszli produkowane są kolczyki, naszyjniki, bransoletki, a także elementy dekoracyjne, takie jak magnesy na lodówkę czy zakładki do książek.

Co jeszcze łowią poławiaczki z koreańskiej wyspy i do czego wykorzystywane są te produkty?
Najbardziej znanymi produktami zbieranymi przez 해녀 są małże, ostrygi i jeżowce, które stanowią podstawę kuchni Jeju. Oprócz spożycia lokalnego, owoce morza są eksportowane, w tym szczególnie ostrygi, które są wysoko cenione w Japonii i innych krajach Azji. Poławiaczki zbierają także algi, w tym 다시마 i 미역. Te dwa główne typy alg są wykorzystywane w koreańskim przemyśle spożywczym i kosmetycznym. Substancje aktywne zawarte w wodorostach, takie jak witaminy i minerały, mają korzystny wpływ na skórę, ponieważ poprawiają jej elastyczność oraz nawilżenie. Wodorosty są też popularnym składnikiem zup, sałatek, a także często wykorzystuje się je w koreańskim tradycyjnym lecznictwie. Algi 미역 szczególnie są znane z właściwości zdrowotnych, a także są używane w codziennej kuchni, np. w zupie 미역국, która jest tradycyjnie spożywana przez kobiety po porodzie. Podobnym produktem są zioła morskie, które wykorzystywane są w tradycyjnej medycynie koreańskiej. Zioła te mają właściwości przeciwzapalne, wzmacniające odporność i są stosowane w różnych preparatach zdrowotnych. Kobiety morza nurkują również w poszukiwaniu ośmiornic i kałamarnic, które również są istotnym elementem kuchni koreańskiej. Kałamarnice i ośmiornice są cenione nie tylko za walory smakowe, ale również za ich wysoką zawartość białka i minerałów. Choć ryby nie są głównym produktem w pracy 해녀, niektóre kobiety zajmują się także ich połowem w okolicach wybrzeża Jeju. W szczególności małe ryby, takie jak dorsz i troć, są zbierane i przetwarzane na świeże produkty, a także konserwowane w formie suszu. Złowione rzeczy można wykorzystywać do tworzenia różnych rodzajów produktów, tj. suszone algi, marynowane muszle czy wędzone ośmiornice.
Gdzie można zakupić zarówno produkty spożywcze jak i ręcznie wykonane pamiątki?
Na Wyspie Jeju można znaleźć wiele tradycyjnych rynków i sklepów spożywczych, które oferują świeże i suszone owoce morza. Należy do nich m.in. Jeju Dongmun Market oraz Seogwipo Maeil Olle Market. Te rynki są doskonałym miejscem do zakupu lokalnych darów morza bezpośrednio od 해녀 lub ich pośredników. Wraz z postępem technologicznym produkty te można również kupić online na koreańskich platformach sprzedażowych, takich jak Coupang czy Gmarket, a także w sklepach specjalizujących się w sprzedaży koreańskich produktów spożywczych. Coraz częściej można je znaleźć także w sklepach azjatyckich na całym świecie, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, Europie czy Australii. Wiele restauracji na Jeju, jak i w innych częściach Korei, serwuje dania przygotowane z produktów pozyskanych przez 해녀. Takie restauracje są popularnym punktem na mapie turystycznej tej wyspy. Oferują wyjątkowe dania z owocami morza, jak świeże ostrygi, zupy z algami czy smażoną kałamarnicę.
Ceny produktów zbieranych przez 해녀 mogą być dość wysokie, zwłaszcza gdy mowa o świeżych owocach morza. Koszty te zależą od sezonu, rodzaju zbiorów oraz miejsca zakupu. Ceny świeżych ostryg, małż, kałamarnic czy ośmiornic mogą wahać się od około 10 000 do 40 000 KRW za kilogram, w zależności od jakości i sezonu. Koszt suszonych alg może wynosić od 5 000 do 20 000 KRW za paczkę, w zależności od miejsca zakupu i jakości produktu. Ceny ozdób i rękodzieła zależą od skomplikowania produktów, ale mogą sięgać od kilku tysięcy do kilkudziesięciu tysięcy KRW za sztukę, w zależności od artystycznego wykonania. Możemy więc założyć, że produkty 해녀 dość drogie, zwłaszcza te świeże, ale należy pamiętać, że zbieranie wymaga dużego wysiłku fizycznego i jest czasochłonne. Jednak w zamian za to otrzymuje się unikalne, naturalne produkty, które są cenione za swoje wartości zdrowotne, smakowe i ekologiczne.
Polska również przyczynia się do szerzenia kultury 해녀. Interesującym przypadkiem jest historia Oliwii, pierwszej Polki, która zdecydowała się zostać 해녀, choć nie było to jej pomysłem na życie kiedy po raz pierwszy pojechała do Korei Południowej w 2009 roku. Jak zaczęła się jej koreańska przygoda z kobietami morza? Oliwia jeszcze mieszkając w Polsce studiowała historię sztuki i koreanistykę w Warszawie. Otrzymała stypendium rządu koreańskiego, dzięki któremu mogła studiować na Uniwersytecie Yonsei. Jej życie zmieniło się o 180* kiedy to życie w koreańskiej stolicy tętniącej non stop życiem po prostu ją wypaliło. Postanowiła więc przeprowadzić się na wyspę Jeju, gdzie poszukując ciekawych zajęć, aby bliżej poznać nie tylko kulturę wyspy, ale całego półwyspu koreańskiego, Oliwia trafiła na osoby, dzięki którym po raz pierwszy zetknęła się bliżej z poławiaczkami morza. Później trafiła do szkoły dla 해녀, o której również wspomina ze szczegółami na swoim blogu. W swoich wpisach Oliwia nie ukrywa, że wiele razy przechodziła przez kryzysy, zarówno fizyczne jak i psychiczne, ale to właśnie one umocniły ją i to dzięki nim jest dziś tą osobą, którą jest. Zafascynowana koreańską kulturą, ekologią oraz filozofią połowów, zaczęła uczyć się nurkowania pod okiem lokalnych mistrzyń. Dzięki determinacji udało się jej zdobyć szacunek społeczności kobiet morza. Oliwia stała się symbolem tego, że pasja do innej kultury oraz silne więzi z naturą mogą połączyć ludzi z różnych zakątków świata. Historia Oliwii pokazuje, że tradycja 해녀, choć ma swoje korzenie głęboko w kulturze koreańskiej, nie jest zamknięta na obcokrajowców. O Oliwii możecie przeczytać w lokalnej prasie, czy też obejrzeć program w koreańskiej telewizji. Sama prowadzi swoje social media, w których chętnie dzieli się nie tylko jak wygląda jej praca, ale także życie prywatne. Dzięki niej możemy poznać malowniczą wyspę Jeju z zupełnie innej perspektywy.
W pierwszym programie dokumentalnym pod tytułem '고향민국 - 서귀포, 신(新) 한류 로드', który został stworzony przez EBS 다큐 możemy zobaczyć codzienną pracę poławiaczki owoców morza. W materiale ukazano jak Oliwia przygotowuje się do połowu. Choć widzimy ją już prawie gotową, warto wiedzieć, że tradycyjny strój o nazwie 물소중이 składa się z kilku istotnych elementów:
물옷 – cienki, elastyczny kombinezon wykonany z czarnego neoprenu, choć w przeszłości materiał ten był bawełniany,
고무버선 – gumowe skarpety lub buty, które zapobiegają ślizganiu się na mokrych skałach i chronią stopy przed ostrymi koralowcami oraz jeżowcami,
테왁 – duża pomarańczowa boja wykonana z pustego plastikowego pojemnika owiniętego siatką,
망사리 – siatkowy kosz, w którym przechowywane są złowione małże, ośmiornice, jeżowce i inne skarby morza,
물안경 – duże okulary ochronne, które zastąpiły tradycyjne drewniane maski stosowane w przeszłości,
숨대 – noszony dawniej drewniany ustnik lub rurka pomagająca w kontrolowaniu oddechu podczas długich nurkowań, który obecnie jest rzadko używany, ponieważ większość 해녀 polega na umiejętności zatrzymywania oddechu,
조끼 – kamizelka ratunkowa, którą współcześnie kobiety noszą dla bezpieczeństwa.
Co więcej, kobiety morza dopiero od około 1930 roku zaczęły stosować specjalne stroje. Wcześniej zaś łowiły w zwykłych ubraniach. W dokumencie możemy również zobaczyć Oliwię śpiewającą pieśń o nazwie '이어도사나', będącą tradycyjną melodią ludową z wyspy Jeju. Pieśń ta nawiązuje do mitycznej wyspy Ieodo, którą mieszkańcy Jeju uważali za miejsce, do którego trafiają dusze zmarłych rybaków. Oliwia przyznaje, że kilkugodzinne przebywanie w zimnej wodzie jest ogromnym wysiłkiem dla organizmu. Program ten nie skupia się jedynie na pracy 해녀 – widzowie mają również okazję w przerwach podziwiać podwodny świat Jeju i bogactwo ukrytych w nim skarbów. W dalszej części dokumentu kamera towarzyszy Oliwii w jej pracy 'od kuchni' i to dosłownie! Wspólnie z innymi kobietami przygotowuje świeży posiłek z lokalnych produktów, a jej mentorki chwalą zarówno jej połowy, jak i kulinarne zdolności. Następnie zabiera widzów na wycieczkę po malowniczych zakątkach wyspy. Opowiada również o swojej pasji do pisania – jej książka 'Koreańska Syrena' jest dostępna do kupienia, a na blogu można przeczytać jej fragmenty, które mogą zachęcić do zakupu. Oprócz tego publikuje tam prywatne wpisy nazwane przez nią samą 'pamiętnikami polskiej 해녀', które stały się inspiracją do napisania większego tekstu.
Historia opowiada o młodej nurkującej kobiecie imieniem Hemi, która została 해녀 po swojej babci i matce. Bohaterka nie tylko kontynuuje rodzinną tradycję, ale również angażuje się w ochronę przyrody. Hemi marzy o założeniu szkoły dla przyszłych poławiaczek, aby zachować i przekazać tę unikalną kulturę kolejnym pokoleniom. Równolegle do jej historii poznajemy Minho – młodego mężczyznę, który przyjeżdża na wyspę Jeju, by przemyśleć swoją przyszłość, a wkrótce zakochuje się w głównej bohaterce. Książka dostępna jest w wersji e-booka oraz papierowej pod linkiem w obrazku. Odnośnik ten przekierowuje też do bloga, na którym, publikuje również własne wiersze z pięknymi ilustracjami, przepisy na koreańskie potrawy oraz informacje turystyczne o samej wyspie, na której mieszka.
Zainteresowanie życiem Oliwii rośnie, a jej historia inspiruje zarówno Koreańczyków, jak i cudzoziemców. W kolejnym filmie z cyklu '로그인 제주', wyemitowanym przez STUDIO JEJUMBC (스튜디오 제주MBC), została nazwana '푸른 눈의 해녀 올리비아', czyli niebieskooką syreną, co podkreśla jej niezwykłe połączenie europejskiego pochodzenia z tradycją 해녀.
Nasza rodaczka zdobyła szerokie uznanie nie tylko w telewizji, ale także w prasie. Jednym z najważniejszych wyróżnień było pojawienie się w popularnej gazecie The Korea Times, gdzie opowiedziano jej historię oraz pasję do koreańskiej tradycji połowów. Na koreańskim serwisie Naver pojawiło również wiele wpisów w języku koreańskim. Jeśli chcielibyście przeczytać więcej, możecie kliknąć w linki poniżej:
Nie tylko historie osób takich jak Oliwia przyciągają uwagę mediów. Współczesne 해녀 stały się również bohaterkami wielu produkcji filmowych, które ukazują ich życie. Na platformie Apple TV dostępny jest film dokumentalny poświęcony właśnie kobietom morza, który zdobył uznanie na całym świecie. Film przedstawia ich życie, codzienną pracę, zmiany społeczne, które dotknęły tę tradycję, a także wyzwania, przed którymi stoją w obliczu współczesnego świata. Dokument jest pełnym szacunku hołdem dla tych pracujących ciężko kobiet.
Na rynku można znaleźć dziś nie tylko filmy, ale i wiele wierszy i książek na temat 해녀, w których są przedstawiane są jako kobiety, które nie boją się wyzwań, a ich codzienne życie pełne jest zarówno tragedii, jak i triumfów. Kultura 해녀 znajduje również swoje odbicie w sztuce ludowej i rzemiośle Jeju. Wiele tradycyjnych ceremonii i festiwali, takich jak Haenyeo Festival organizowane na Jeju, celebruje życie tych kobiet i ich niepowtarzalną rolę w lokalnej społeczności.
Zatem, 해녀 to nie tylko zawód – to symbol siły, wytrwałości i głębokiego połączenia człowieka z naturą. Te kobiety, które od wieków nurkują w głębinach oceanu, nie tylko zbierają owoce morza, ale również pielęgnują tradycję, która jest nieodłącznym elementem historii i kultury koreańskiej. Zawód ten to prawdziwa sztuka życia w harmonii z naturą, a każda nurkująca kobieta jest żywym świadectwem niezłomności, pasji i oddania dla tej unikalnej tradycji.
Historia Oliwii, pierwszej Polki, która została 해녀, jest dowodem na to, że pasja i szacunek zarówno do natury, jak i obcej kultury mogą połączyć ludzi z różnych części świata i stworzyć mosty między kulturami. Dzięki takim postaciom, jak ona, tradycja kobiet morza staje się bardziej globalna, a zarazem wciąż zachowuje swoje korzenie w lokalnej społeczności Jeju. Współczesne 해녀 to nie tylko mistrzynie nurkowania i ręcznych połowów, ale także strażniczki podwodnego ekosystemu, które są niezastąpionym skarbem dla przyszłych pokoleń.
Comments